Autorka: Janet Evanovich
Ilość stron: 396
Cena: 36, 90 zł
Moja ocena: 7/10
Sensacja i kryminał to takie gatunki literackie, które oceniam zależnie od własnego humoru, to znaczy czasem go kocham, a czasem nienawidzę. Seria o Stephanie Plum była dla mnie nieznana do momentu, kiedy dowiedziałam się o premierze "Po szóste nie odpuszczaj", stąd pewnie domyślcie się, że nie przeczytałam poprzednich tomów. Zostałam jednak zapewniona, iż nie ma to większego znaczenia, tak więc teraz jestem już po lekturze i mogę pisać recenzję tejże książki. Jej autorką jest Jannet Evanovich - uznana amerykańska pisarka powieści kryminalno - sensacyjnych.
Stephanie Plum jest łowczynią nagród. Jej mentor, Komandos - żołnierz oddziałów specjalnych staje się podejrzanym o podpalenie i zabójstwo handlarza bronią. Stephanie dostaje zlecenie sprowadzenia trenera, jednak dobrze wie, że jeżeli Komandos nie zechce być znalezionym, to nikt go nie znajdzie. Jak w tym wszystkim odnajdzie się główna bohaterka, do której mieszkania przybywa niespodziewanie dwóch nowych lokatorów?
Niestety nie miałam okazji przeczytać poprzednich części serii o Stephanie Plum, czego bardzo żałuję. Autorka w opisywaniu rzeczywistości posługuje się sarkazmem i ironią, czym zaskarbiła moją sympatię. Wątek kryminalny to zarówno świetny pomysł, jak również bardzo dobra realizacja. Fabuła jest pełna zaskakujących i szokujących momentów - czytelnik nie może się nudzić przy czytaniu książki o tak wielu ciekawych i wciągających wątkach. Warto jest również zwrócić uwagę na dosyć burzliwe życie seksualne głównej bohaterki, które stanowi jeden z głównych filarów tej książki.
Narracja jest prowadzona w pierwszej osobie liczby pojedynczej, czego zazwyczaj nie lubię, ale tym razem było inaczej, ponieważ można się lepiej wczuć w uczucia Stephanie. Język bardzo prosty i łatwy w odbiorze, książkę czyta się jednym tchem. Główna bohaterka nie jest charakterem, który byłabym w stanie polubić w rzeczywistości, ale sposób w jaki przedstawia ją autorka jest na tyle niesamowity, że poczułam żywą sympatię do Stephanie Plum. Muszę przyznać również, że niektóre wątki w książce były dosyć naiwne i groteskowe - odnoszę wrażenie, że wypełniały momenty, w których autorki nie było stać na coś lepszego.
Już po raz kolejny spotykam się z pozytywną recenzją tej serii. Mój typ na wakacje:)
OdpowiedzUsuńMnie ta książka jakoś nie pociąga,ale ze względu na pozytywne recenzje będę musiała kiedyś nad nią przysiąść ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta seria. Za mną na razie tomy 3-6, więc w oczekiwaniu na siódemkę mam zamiar zapoznać się z pierwszym i drugim tomem, które już na mnie czekają ;)
OdpowiedzUsuńTak bardzo chciałabym przeczytać tą serię. Lecz kiedy zauważyłam ile ksiażek jest w tej serii to lekko się przeraziłam.
OdpowiedzUsuńTak wszyscy zachwalają tą serię, że wreszcie muszę się przekonać o co tyle hałasu :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kryminałami więc nie wiem, czy byłaby to książka dla mnie ale kto wie :)U mnie nowa recenzja. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńLubię kryminały więc czemu nie :)
OdpowiedzUsuńI was very pleased to find this web site. I want to to thank you for your time for this fantastic read!!
OdpowiedzUsuńI definitely savored every little bit of it and I have you
book-marked to look at new information in your
web site.
Feel free to surf to my page - Martin Demenagement